Bebe Vio, urodzona jako Beatrice Maria Vio Grandis, zawsze była bardzo powściągliwą dziewczyną o swoim życiu prywatnym i jej miłosne afery. W rzeczywistości nigdy nie wiedzieliśmy zbyt wiele o imionach jej chłopaków ani ludziach, z którymi się umawiała; tym razem jednak Coś się zmieniło: został uwieczniony przez paparazzi w Rzymie podczas całowania z tym, który wydaje się tam być nowy płomień mistrza paraolimpijskiego.
CZYTAJ TAKŻE> Autoironia Bebe Vio, zostawia protezy na łóżku i pisze: „Zaraz wracam”
Ale kto jest szczęściarzem, który zdobył serce mistrza? To jest trzydziestolatek Gianmarco Viscio, jest piłkarzem w ósemce i do zeszłego roku grał w Seria B.. Para sportowa była paparazzi w Rzymie na tarasie klubu Pierwsza muzyka ciesząc się pięknym rzymskim wieczorem wzdłuż Tybru. Wydawało się, że między tymi dwoma było wspaniałe uczucie, zarówno w pokoju, jak i idąc obok siebie ulicami miasta.
CZYTAJ TAKŻE> Bebe Vio: historia eklektycznego mistrza
Wszyscy znamy Bebe: młodą XNUMX-letnią mistrzynię pochodzenia weneckiego, jest bardzo sławny zarówno w mediach społecznościowych, jak i na całym świecie dla niego liczne zwycięstwa będąc posiadaczem wielu tytułów i złotych medali w ben dwie Igrzyska Paraolimpijskie a także w różnych mistrzostwach świata i Europy. Ponadto jest to również twarz wielu stowarzyszeń mających na celu podnoszenie świadomości Sporty paraolimpijskie i wszystkich tych, którzy tak jak ona cierpią lub doznali poważnych chorób lub urazów.
CZYTAJ TAKŻE> Nicolò Zenga przy ołtarzu, między ważnymi nieobecnościami i specjalnym jurorem: Bebe Vio
Pocałunek chłopaka Bebe Vio: oficjalne zaręczyny czy prosty flirt?
Na razie nadal nie wiemy, czy ta dwójka jest oficjalnie zaręczona lub nie, jednak chemia, jaka istnieje między dwoma sportowcami, wydaje się bardzo gorąca i intensywna do tego stopnia, że Bebe obrona została obniżona na jego klasycznej poufności to zawsze go charakteryzowało. Tylko oni i czas będą w stanie dać nam znać o całej historii ich związku i razem dowiemy się, czy wygrać, z ostatnim ciosem Fioretto, tym razem była to miłość.