Teraz zawsze w centrum tajfunu. Harry Styles e Olivia Wilde wydają się do tego przyzwyczajeni: po kłótniach podczas produkcji i nagrywania filmu Nie martw się, kochanie między nią, Shią LaBeouf i Florence Pugh, było też trochę ważne rewelacje odsłonięty przez Tata dzieci Olivii i byłego partnera Jason Sudeikis. Historia między nimi jest bardzo pogawędka, między rewelacjami i gadżetami o parze, cała sytuacja wydaje się być żółta!
CZYTAJ TAKŻE>Don't Worry Darling, Harry Styles: „Reżyserowanie przez Olivię Wilde było wspaniałym doświadczeniem”
Olivia Wilde i Harry Styles są razem: ślady związku
Ale zacznijmy od najnowszych plotek: niania dzieci wydaje się mieć wiele do powiedzenia. Wygląda na to, że istnieje wiele rzekomych gadżetów związanych z romansem aktorki ze słynnym piosenkarzem Harrym Stylesem: od wymieniane wiadomości tekstowe i odkryta przez jej byłego męża na zegarku z upiornym jabłkiem specjalna sałatka zrobiona przez Olivię dla Harry'ego, danie, które wydaje się mieć wielką magiczną moc, by uwolnić furię byłego. A teraz, pośród całej tej mieszanki rzeczy, Pies Gordy! Ale co on ma z tym wspólnego?
CZYTAJ TAKŻE>Olivia Wilde ujawnia swoją tajną broń: „Oto przepis, dzięki któremu podbiłam Harry'ego”
Pies Olivia Wilde: co ma z nim wspólnego Gordy?
Niania zawsze rodziła plotki o Gordym: wygląda na to, że Olivia, aby być z jej płomieniem Harrym, ma zaniedbał swojego ukochanego psa Gordy, spędzając z nim bardzo mało czasu, dzięki czemu może swobodnie przebywać ze Styles. Ale według jego słów, trochę w obrona aktorki, aby zaprzeczyć ciężkim oskarżeniom, na ratunek przyszedł schronisko dla zwierząt MaeDae z Los Angeles, która na Instagramie opublikowała oświadczenie, rozjaśniając sprawę i uspokajając umysły.
CZYTAJ TAKŻE>Olivia Wilde, była niania, mówi: „Zdrada z Harrym Style odkryta przez Apple Watch”
– Cóż, być może słyszałeś o Gordym w tych godzinach, więc chcemy to wyjaśnić. Gordy został adoptowany przez Olivię Wilde w wieku dwóch miesięcy, a po tym, jak dał mu tyle miłości i tyle podróży i przygód, [Wilde] zdał sobie sprawę, że Gordy nie lubi podróżować i nie czuje się komfortowo z małymi dziećmi. Gordy opracował bardzo silna więź ze swoim wyprowadzaczem psa, a zatem po wielu dyskusjach i po dokonaniu tych rozważań został sprowadzony do niego dla jego własnego dobra ”. Naturalnie byłoby powiedzieć, że to, co się dobrze kończy, jest dobre: i prawdopodobnie w tej sytuacji tym, który wyszedł szczęśliwszy niż kiedykolwiek, jest Gordy!