Adrenalina, paliwo silników

0
sport
- Reklama -

Prawdziwym paliwem świata motoryzacji jestadrenalina. Ten, który powstaje dzięki cieszeniu się rywalizacją między dwoma mistrzami, między dwiema maszynami, oczekiwaniem, które z tego wynika i oczekiwaniem na to, co się wydarzy.

Ale także ten, który powstaje po drzwiach, z niepoprawny politycznie w wyścigu, od młodego człowieka, który prowokuje eksperta i eksperta, który warczy na najmłodszego.

Adrenalina tworzy zaangażowanie, podążanie, transport, wyciąga strój dopingujący, wydobywając autentyczną i instynktowną pasję.

W środowisku gdzie wszystko jest policzone, gdzie w ułamku sekundy myślisz o aerodynamice, duchu rywalizacji i strategiach, wszystko sprowadza się do wyzwania, kto w różnicach reprezentuje dzień i noc.

- Reklama -

Verstappen i Hamilton, Mercedes i Red Bull dali nam sezon, na który czekaliśmy, na który chcieliśmy za wszelką cenę, jeden z tych sezonów sportowych, w których pogodzicie się z pasją drzemiącą w nudnej monotonii prostej prędkości.

Ponieważ prędkość, jeśli doświadczasz jej na własnej skórze, cię podnieca, jeśli ją widzisz, to cię wyłącza.

A potem potrzebujemy dualizmu, bitwy, wyzwania.

Szybkość jest córką matematyki, ale matką konfrontacji, tych, którzy potrafią sobie z nią radzić, tych, którzy dążą do granicy złamania, błędu.

Potrzebowaliśmy pierścienia, na którym można umieścić dwa super sterowniki i napisać skrypt, który uczynił z nich bohaterów, uczynił ich niezapomnianymi.

Potrzebowaliśmy naładowanego, napiętego, napiętego i nieprzewidywalnego środowiska.

- Reklama -

Wyszliśmy poza to, co mieliśmy nadzieję zobaczyć.

To było bardzo długi Mistrzostwa Formuły 1, 22 etapy, zdecydowały się na ostatnim okrążeniu. Ostatni.

Zaczyna obowiązywać nawet godziny po napisaniu.

Mogę sobie tylko wyobrazić, że dotyczyło to Ferrari. Jeśli włoska pasja była osobiście zaangażowana w wyprzedzanie na Curva 5 w Abu Zabi, gdybyśmy czekali na ten weekend z tym spazmatycznym oczekiwaniem, którego brakowało zbyt długo.

Carlo Vanzini i Marc Genè poprosiliby o pilną hospitalizację w mobilnej klinice.

Wszystko po to, żeby to powiedzieć Ferrari przegapiło ten mecz. Za daleko w tyle.

Bierzemy chamstwo i agresję Verstappena, wybieramy jego normalny policzek w obliczu globalizmu i sławy Hamiltona, ale tym bardziej, że po straconej ścieżce zamknęliśmy oczy i wyobraziliśmy sobie nowy pojedynek, nowe wyzwanie, nowa adrenalina z jedną z dwóch stron w kolorze czerwonym.

Kredyty fotograficzne: www.circusf1.com


artykuł Adrenalina, paliwo silników pochodzi z Narodziny sportu.

- Reklama -
Poprzedni artykułNick Cannon opłakuje śmierć swojego syna
Następny artykułMillie Bobby Brown, jadalnia na świeżym powietrzu
Redakcja MusaNews
Ta sekcja naszego magazynu zajmuje się również udostępnianiem najciekawszych, najpiękniejszych i najbardziej odpowiednich artykułów redagowanych przez inne blogi oraz najważniejsze i renomowane czasopisma w sieci, które umożliwiły udostępnianie poprzez pozostawienie otwartych do wymiany swoich kanałów. Odbywa się to za darmo i non-profit, ale z wyłącznym zamiarem dzielenia się wartością treści wyrażaną w społeczności internetowej. Więc… po co nadal pisać na tematy takie jak moda? Makijaż? Plotka? Estetyka, uroda i seks? Albo więcej? Bo kiedy robią to kobiety i ich inspiracja, wszystko nabiera nowej wizji, nowego kierunku, nowej ironii. Wszystko się zmienia i wszystko rozjaśnia się nowymi odcieniami i odcieniami, ponieważ kobiecy wszechświat to ogromna paleta z nieskończonymi i zawsze nowymi kolorami! Bardziej dowcipna, subtelniejsza, wrażliwa, piękniejsza inteligencja ... ... a piękno uratuje świat!