Praemeditatio Malorum, stoicka technika, aby przeciwności losu Cię nie zaskoczyły

0
- Reklama -

praemeditatio malorum

W dyktaturze pozytywnego myślenia i osłodzonych motywujących zdań nie jest dobrze widziane skupianie naszej uwagi na negatywach. Unikajmy negatywności jak zarazy i starajmy się wypędzić pesymizm z naszego życia. Jednak przed wiekami Stoicy mieli inne podejście. Uważali, że trzeba jak najlepiej przygotować się na najgorsze, żeby problemy nas nie zaskoczyły.

W przeciwieństwie do ogólnego podejścia wizualizacyjnego, które koncentruje się na wywołaniu pozytywnej reakcji psychologicznej i fizjologicznej, Praemeditatio Malorum praktykowana przez stoików, uważana za negatywną technikę wizualizacji, wyobraża sobie najgorsze wyniki w realistycznych scenariuszach życiowych, aby nas odczulić i przygotować do radzenia sobie z prawdziwymi stratami, radzenia sobie z problemami, a nawet wzbudzać uczucie wdzięczności za życie.

La Praemeditatio Malorum, w rzeczywistości nie jest to refleksja pesymistyczna, ale praktyka witalności i wdzięczności. Jego celem nie jest przytłoczenie nas niezliczonymi nieszczęściami, które mogą nas spotkać, ale przygotowanie nas do stawienia im czoła poprzez pozbawienie ich szoku nieoczekiwanego. To, co ta technika próbuje zrobić, to rozwinąć pogląd na rzeczywistość taką, jaka jest, bez oszukiwania jej.

Geneza techniki stoickiej Praemeditatio Malorum

Negatywny pogląd, lub futurorum malorum præmeditatio, jest metodą zapytaj urodzony wraz z filozofami cyrenajskimi, ale przyjęty i spopularyzowany przez stoików. Rzeczywiście, technika ta stała się popularna wraz z publikacją listów moralnych Seneki.

- Reklama -

Jednak wyrażenie zostało zaczerpnięte ze zdania Marco Tulio Cicero, rzymskiego polityka i filozofa, który powiedział: „præmeditatio futurorum malorum lenit eorum adventum”, co to znaczy: „przewidywanie przyszłych nieszczęść łagodzi ich nadejście”. W konsekwencji præmeditatio futurorum malorum stało się jednym z najpopularniejszych duchowych ćwiczeń uzdrawiania duszy szkoły stoickiej.

Najwybitniejszy ze starożytnych stoików, Chryzyp z Soli, opisał to jako technikę proendêmein co pozwala nam przyzwyczaić się do rzeczy, które jeszcze się nie wydarzyły, zachowując się tak, jakby działy się naprawdę.

Późniejszy filozof stoicki, Posidoniusz z Apamei, wyjaśnił koncepcję proendêmein: umiejętność prezentacji (proanaplatteina) przyszłe zło, w postaci śladu lub obrazu, który jest zawsze dostępny, zanim się pojawi.

Dostępność przyszłego zła w formie obrazu pozwala nam oswoić się z tym nieszczęściem, aby nie dać się zaskoczyć, jeśli pojawi się ono w przyszłości. Ten obraz, tzw tupoantycypuje przyszłe zło, czyniąc je obecnym. Ważniejsze jest jednak to, że poziom wyrafinowania i wiarygodności tego obrazu musi być taki, aby zło, które pojawi się w przyszłości, stało się prawie nieistotne.

Celem negatywnej wizualizacji jest zatem ochrona nas przed konsekwencjami wtargnięcia nieoczekiwanego zła. W rzeczywistości, jak powiedział Seneka, „Skutki nieoczekiwanego są bardziej miażdżące, ponieważ ciężar nieoczekiwanego zwiększa katastrofę. Nieoczekiwane zawsze potęgowało ból. Z tego powodu musimy zadbać o to, aby nic nas nie zaskoczyło. Powinniśmy przez cały czas projektować nasze myśli w przyszłość, aby uwzględnić każdą możliwą ewentualność, zamiast myśleć, że wydarzenia po prostu potoczą się swoim torem.

„Musimy przewidzieć wszystkie możliwości i wzmocnić ducha, aby stawić czoła rzeczom, które mogą się wydarzyć. Wypróbuj je w swoim umyśle […] Jeśli nie chcemy czuć się przytłoczeni i oszołomieni niezwykłymi wydarzeniami, jakby były wydarzeniami bez precedensu; musimy dokładniej przemyśleć koncepcję losu”.

Moc czynienia przyszłości teraźniejszością

Intensywność negatywnej wizualizacji może wahać się od czegoś tak minimalnego, jak wyobrażenie sobie spóźnienia się na pociąg, do znacznie poważniejszego problemu, takiego jak wyobrażenie sobie utraty majątku, statusu, zdrowia, a nawet życia.

Siła Praemeditatio Malorum leży w przekonaniu stoików, że większość wydarzeń nie jest tak straszna, jak sobie wyobrażamy. Rzeczywiście, psychologia wykazała, że ​​jesteśmy bardzo niedokładni, jeśli chodzi o oszacowanie stopnia szczęścia lub cierpienia, jakie mogą nam sprawić pewne wydarzenia.

Stoicy wierzyli, że większość naszego cierpienia i bólu wynika z naszego postrzegania wydarzeń. Uważali, że niedoświadczeni mężczyźni mają zniekształcony obraz rzeczywistości, którą postrzegają jako bardziej groźną i wrogą, niż jest w rzeczywistości. W rzeczywistości Seneka tak powiedział „nie ma mniej szczęścia niż człowiek, o którym zapomina się o przeciwnościach losu, bo nie ma szans się wykazać”.

z Praemeditatio Malorumstoikom udało się oczyścić wydarzenie z trujących pozostałości tej złej hermeneutyki i przywrócić je osobie zneutralizowanej i osłabionej jej niszczycielską mocą; to znaczy zredukowany do stanu prawie obojętnego.

- Reklama -


W tym celu Marek Aureliusz zalecał: „Każdy dzień zaczynaj od powiedzenia sobie: dzisiaj napotkam ingerencję, niewdzięczność, zuchwałość, nielojalność, wrogość i egoizm”.

Trzeba też powiedzieć, że choć wydaje się, że ww Praemeditatio Malorum jest ćwiczeniem zorientowanym na przyszłość, w rzeczywistości jest techniką, która stara się zneutralizować jego negatywne skutki, przedstawiając je w uporządkowanym i spójnym zestawie obrazów lub tupo.

La pramedytacja efektywna to taka, w której przyszłość staje się teraźniejszością w możliwie najbardziej realistyczny, twardy, pewny i natychmiastowy sposób. Nic nie jest oszczędzone. Najgorsze scenariusze są wymyślane i szczegółowo odtwarzane, aby przygotować umysł. Dlatego ta przyszłość staje się hiperspójna dzięki potężnemu aktowi prezentacji.

Ta hiperkoherencja ma paradoksalną właściwość terapeutyczną: anulować truciznę wstrzykniętą w rzeczy, które nam się przydarzają, przez hermeneutykę generowaną przez strach. Jest to gwałtowna i niekontrolowana reakcja, gdy przeciwności losu nas zaskakują.

Według stoików zło antycypowane nie jest złem możliwym, ale pewnym, nie jest złem przyszłym, ale złem już rzeczywistym, nie jest złem w toku, ale złem już dokonanym, ale przede wszystkim ustaje być złem. Ci, którzy są przygotowani na najgorsze, zawsze będą mieli więcej odpowiedzi i narzędzi, aby sobie z tym poradzić niż ci, którzy myślą, że wszystko będzie dobrze.

Jak zastosować Praemeditatio Malorum?

Seneka stwierdził, że tak jest lepiej Przygotuj się na najgorsze w najlepszych momentach: „w chwilach bezpieczeństwa duch musi przygotować się na trudne czasy; podczas gdy los sprzyja, czas się uodpornić na jego odmowy […] bo gdy los jest łaskawy, dusza może stworzyć obronę przed jego furią”.

„Dowód w twoim umyśle: wygnanie, tortury, wojna, rozbicie statku. Wszystkie te ludzkie koncepcje muszą być przed naszymi oczami [...] „Weź tydzień, w którym masz mało do jedzenia, który jest biedny i mierny, ubrany bardzo źle, i zadaj sobie pytanie, czy to najgorsze, co może cię spotkać” .

Dlatego chodzi o to, aby zrobić dokładnie to: pomyśleć o najgorszym, co może się wydarzyć, gdy podejmujemy nowy projekt, zaczynamy nowy związek lub przechodzimy przez punkt zwrotny w naszym życiu. Możemy nawet sporządzić listę wszystkich rzeczy, które nas przerażają w przyszłości, takich jak utrata pracy, rozstanie lub choroba.

Musimy więc zadać sobie pytanie: co najgorszego może się stać, jeśli…? Sekret polega na uwolnieniu tkwiącego w nas pesymizmu, ale bez stania się katastrofistami. Kiedy wyobrażamy sobie najgorsze, co może nas spotkać, robimy dwie rzeczy: zmniejszamy niepokój, ponieważ racjonalnie rozumiemy, że prawie nic nie jest tak złe, nierozwiązywalne lub katastrofalne, jak się wydaje, a po drugie, zachęcamy się do szukania możliwych rozwiązań .

Jednak prawdziwą lekcją płynącą z tej negatywnej techniki wizualizacji jest to, że każdy dzień jest darem, za który należy być wdzięcznym. Wizualizacja możliwych nieoczekiwanych wydarzeń życiowych staje się zatem aktem wdzięczności i dystansu, który czyni nas bardziej odpornymi, przygotowując nas na przyszłość. Cóż, w końcu o to w tym wszystkim chodzi: żyć bez paraliżującego cię strachu. Jeśli coś ma się stać, to się stanie. Ale jeśli jesteśmy przygotowani, możemy złagodzić jego wpływ.

Źródła:

Alessandrelli, M. (2020) Praemeditatio malorum. W: Instytut Europejskiego Leksykonu Intelektualnego i Historii Idei.

Miller, SA (2015) W kierunku praktyki stoickiego pragmatyzmu. Pluralista; 10 (2): 150-171.

Wejście Praemeditatio Malorum, stoicka technika, aby przeciwności losu Cię nie zaskoczyły po raz pierwszy opublikowano w Kącik Psychologii.

- Reklama -
Poprzedni artykułMFW 23: Najfajniejsze imprezy
Następny artykułMadonna, jej nowy chłopak jest o 35 lat młodszy od niej: kto to jest?
Redakcja MusaNews
Ta sekcja naszego magazynu zajmuje się również udostępnianiem najciekawszych, najpiękniejszych i najbardziej odpowiednich artykułów redagowanych przez inne blogi oraz najważniejsze i renomowane czasopisma w sieci, które umożliwiły udostępnianie poprzez pozostawienie otwartych do wymiany swoich kanałów. Odbywa się to za darmo i non-profit, ale z wyłącznym zamiarem dzielenia się wartością treści wyrażaną w społeczności internetowej. Więc… po co nadal pisać na tematy takie jak moda? Makijaż? Plotka? Estetyka, uroda i seks? Albo więcej? Bo kiedy robią to kobiety i ich inspiracja, wszystko nabiera nowej wizji, nowego kierunku, nowej ironii. Wszystko się zmienia i wszystko rozjaśnia się nowymi odcieniami i odcieniami, ponieważ kobiecy wszechświat to ogromna paleta z nieskończonymi i zawsze nowymi kolorami! Bardziej dowcipna, subtelniejsza, wrażliwa, piękniejsza inteligencja ... ... a piękno uratuje świat!