Zdjęcie: @ Instagram / Mandy Moore
W najdelikatniejszym momencie jej życia przyszła mama Mandy Moore pożegnał się ze swoim małym psem.
Niekwestionowana gwiazda „To właśnie my”Podzielił się smutną wiadomością na Instagramie wraz z kilkoma pamiątkowymi zdjęciami skradzionymi z szczęśliwych chwil.
„Ostatniej nocy, bardzo niespodziewanie, straciliśmy naszą dziewczynę Joni. Miał prawie 13 lat, tydzień temu przeszedł poważną operację mającą na celu usunięcie guza z wątroby, ale wracał do zdrowia bardzo dobrze. Przynajmniej do ostatniej nocy ”.
„Moje serce jest w kawałkach. Była moją pierwszą miłością i najlepszą przyjaciółką. Wszystkie zmiany, jakie przeszło moje życie na przestrzeni lat, zawsze tam była. Zostawiła bezdenną pustkę, która nigdy nie zostanie wypełniona. Jestem smutna, bo nie będzie mogła spotkać swojego ludzkiego brata, ale może nie była gotowa, by podzielić się moją miłością. Każdej nocy była frajerem u mojego boku. Będę cię kochać i tęsknić na zawsze, moja Joni. "
