Mikołaj Pis, syn Patrizii Mirigliani i siostrzeniec słynnego Enzo Miriglianiego patrona Miss Italia, był konkurentem GF Vip 6. Mimo początkowej popularności, ostatnio zniknął z telewizji. W przeciwieństwie do innych kolegów z VIP, Nicola wybrał karierę poza światem rozrywki. Według tego, co wyciekło z jego profilu na Instagramie, w rzeczywistości chłopak obecnie pracuje z dala od reflektorów.
CZYTAJ TAKŻE> Gf Vip, Ginevra Lamborghini w obsadzie: poznajmy lepiej siostrę Elettry
Poprzez kanały społecznościowe Nicola powiedział swoim obserwatorom, aby pracowali jako Elektryk dla firmy budowlanej zajmującej się budową domów. W przeciwieństwie do swoich współlokatorów, którzy mieli szeroko otwarte drzwi serialu, dawny gieffino powrócił do codziennego życia. Po wyjściu z domu zakasał rękawy, decydując się nie płynąć na fali popularności. Prosty facet, który mimo udziału w reality show zawsze pozostał samego siebie.
CZYTAJ TAKŻE> Wszystko o George'u Ciupilanie, który może wkrótce wylądować na Gf Vip 7
Przed wzięciem udziału w GF Vip, Mikołaj Pis nie miał stabilnej pracy i wiele razy to jego matka nakłaniała go, by bardziej martwił się o swoją przyszłość. Nicola prawdopodobnie myślał, że chce grać inna praca od swoich kolegów właśnie dlatego, że chciał oderwać się od telewizyjnego środowiska, do którego był przyzwyczajony przez całe życie. Wyjątkowy wybór, który jednak uszczęśliwił byłego gieffino, który dziś mówi, że jest zadowolony z tego, co robi.
CZYTAJ TAKŻE> GF Vip, Adriana Volpe: „Zazdrość o potwierdzenie Bruganelli? Nie, bardzo ją szanuję, szczególnie jako przedsiębiorcę”
Praca Nicola Pisu: „Znowu zrobiłbym Gf Vip”
„Oczywiście, że od razu zrobiłbym Big Brother Vip. Dla mnie to było dobre doświadczenie. Niestety moja droga była krótka, wyszedłem w pierwszych miesiącach programu. Chciałbym ogłosić siebie i co to było. Zatrzymałbym się tam ponownie?, więc bez wątpienia!” powiedział były gieffino podczas wywiadu. Podczas reality show Nicola krótko flirtowała z Miriany Trevisan ale nie trwało to długo między nimi. Seria nieporozumień doprowadziła ich do odejścia i nic nie było takie jak wcześniej.